Czy zastanawialiście się kiedyś gdzie znajduje się jedyny czynny wulkan (il vulcano) na kontynentalnej części Europy? We Włoszech! Nad Zatoką Neapolitańską. Podobnie jak neapolitańska mafia, również jemu trafiła się rola jednego z najniebezpieczniejszych  na świecie. I pomimo całej swojej niesamowitości, jego ciemna strona natury rzuca cień strachu na południowe Włochy, bowiem nikt nie zna dnia, ani godziny, kiedy uśpiony niszczyciel zechce obudzić się na dobre.
Sławę zyskał już w 79 r! Tak, dobrze widzicie. Wtedy to pogrążył w wulkanicznym pyle na wieki Pompeje, Herkulaneum i Stabie. Ostatnia odnotowana aktywność miała miejsce w marcu 1944 r. Po tym incydencie włoski bohater słodko śpi. Jak twierdzą naukowcy, jego wybuch to tylko kwestia czasu, jednak przygotowane w każdym calu plany ewakuacji pobliskich regionów, mają nie doprowadzić do podobnych tragedii, jakie rozegrały się w słynnych Pompejach. A czy Wy, nie balibyście się mieszkać w pobliżu tykającej bomby?

Jako ciekawostkę powiem Wam, że aż trzy z czterech najbardziej znanych wulkanów w Europie znajdują się we Włoszech. Są to wulkany: Etna, Wezuwiusz oraz Stromboli. Jeżeli interesuje Was chociaż odrobinę tematyka, zapoznajcie się z kilkoma gorącymi jak lawa słówkami. Nigdy nie wiadomo, kiedy mogą się przydać.