Święta bez choinki i pierników to nie święta! Ale do pełni świątecznej magii brakuje czegoś jeszcze. Przed Wami krótki opis świątecznego klasyka, który od ponad 20 lat tak samo śmieszy ludzi na całym świecie…
Chicago. Una numerosa famiglia americana decide di trascorre le festività natalizie in Francia, ma la sveglia non suona e così nella fretta di partire si dimenticano a casa Kevin, il più piccolo dei loro figli che era in castigo in soffitta
All’inizio si diverte un mondo, ma poi comincia a preoccuparsi, soprattutto quando giungeranno a fargli visita due ladri, Harry e Marv, alquanto maldestri e malvagi, intenzionati a svaligiare la casa dei McCallister, ma Kevin li sistemerà per le feste.
Per contrastare i due, Kevin sparge per la casa una lunga serie di trappole: scalini con acqua gelata, maniglie roventi alle porte, lanciafiamme che si azionano all’apertura delle porte, un chiodo nella scala del seminterrato, macchinine e palline dell’albero di Natale sparse in casa, barattoli di vernice gettati giù dalle scale e la tarantola di uno dei suoi fratelli!
Riuscirà a fermarli prima del ritorno della famiglia a casa? „Questa è la mia casa, devo difenderla!” *
I co? Czy wiecie o czym mowa? Oczywiście o filmie Kevin sam w domu, włoskie tłumaczenie tytułu to MAMMA, HO PERSO L’AEREO. Dla tych, co nie znają fabuły, krótkie streszczenie: Rodzina McCallisterów zamierza spędzić Święta Bożego Narodzenia we Francji. Jednak w dniu wyjazdu omal nie spóźniają się na samolot. Zamieszanie z tym związane skutkuje pozostawieniem Kevina- ośmioletniego chłopca samego. Musi on od tej pory odnaleźć się w wielkiej rezydencji i chronić jej przed dwoma złodziejami, którzy czyhają tuż za rogiem.
Z filmu można wysnuć kilka ciekawych wniosków, jak uchronić się przed świątecznymi włamaniami i być może ciężko byłoby zastosować wszystkie fortele Kevina, to kilka rad może okazać się cennych.
zostaw włączone przynajmniej jedno lub kilka świateł (lascia una o più luci accese), da to złudzenie, że ktoś jest w domu
pozostaw włączone światełka, lub lampy na wejściach (i punti di accesso), oświetlenie zewnętrzne (illuminazione esterna) jest bardzo istotne
pozostań w kontakcie z sąsiadami (i vicini di casa) i pomagajcie sobie nawzajem (reciprocamente), umówcie sie na odbieranie sobie chociażby na opróżnianie skrzynki na listy ( vuotare lacassetta delle lettere)
nie opowiadaj zbyt dużo o swoich planach podróży w mediach społecznościowych (non raccontare troppo i tuoiprogrammi di viaggio sui social)
przed wyjazdem zamknij dobrze wszystkie okna i drzwi (chiudere tutte le porte e finestre)
nie zostawiaj informacji o tym, że wyjechałeś na automatycznej sekretarce (sulla segreteria telefonica)
unikaj ukrywania klucza od domu pod wycieraczką (evitare di nascondere le chiavi di casa sotto lo zerbino), za wazonem (dietro vasi per i fiori) etc.
Ale żeby nie było tak poważnie, na osłodę jedna z ulubionych scen z filmu, na święta na pewno będziecie mieli okazję zobaczyć cały:)
Dla wszystkich miłośników języka włoskiego i VIA ITALIA został przygotowany e-book z listą 1000 najpopularniejszych wyrazów włoskich. Poznanie słów, których używa się wiele razy w ciągu każdego dnia pozwala na zaskakująco szybkie zrozumienie podstawowych komunikatów po włosku. By zrozumieć większość treści nie jest potrzebna znajomość całej gramatyki. Kluczem są najczęściej używane włoskie słowa – znając je można natychmiast poczuć się bezpiecznie w języku. Zachęcam Was do obejrzenia krótkiego filmu Mateusza Grzesiaka, który tłumaczy jak można szybko nauczyć się języków obcych.
Oczywiście, pamiętajcie, że nauka języka obcego to długi i pracochłonny proces, ale mam nadzieję, że taka lista ułatwi Wam naukę lub będzie świetnym materiałem do powtórki. W tym e-booku znajdziecie listę 1000 najpopularniejszych włoskich wyrazów wraz z tłumaczeniem, a także dodatkowo listę liczebników, dni tygodnia i miesięcy. Na końcu znajduje się tabelka z końcówkami czasowników w czasach prostych.
Darmowy E-book możecie pobrać tutaj:
https://via-italia.pl/newsletter-italiano/
Życzę Wam wszystkim owocnej nauki!
Magdalena Szczepanik-Zielonka
Detective story, noir, thriller, policier, novela negra, mistery novel, czy można zawrzeć te terminy w jeden? We Włoszech i owszem, Giallo, pod tym słowem kryje się wszystko.
Termin giallo (żółty) jest stricte powiązany z włoską literaturą, a dokładnie z serią I Libri Gialli, których twórcą był Lorezno Montano. Książki te były publikowane we Włoszech przez wydawnictwo Mondadori od 1929 roku. Giallo był związany z kolorem okładki kryminałów, czy też drastycznych powieści z dreszczykiem i zbrodnią w tle.
Pierwszą książką z tej serii była „La strana morte del signor Benson” (S.S. Van Dine z 1929). I tak zaczęła się wielka włoska przygoda z kryminałem, która trwa do dziś. Żółty, jako symbol rozpoznawczy detektywistycznej serii bardzo dobrze przyjął się w całym kraju. I po raz pierwszy kolor został przypisany do gatunku.
Kryminały miały swoich wybitnych przedstawicieli na całym świecie. Weźmy z przykład chociażby Artur Conan Doyle i jego Sherlocka Holmesa.
Należy mieć jednak świadomość, że nie wszystkie znane i wybitne powieści powstały dekady temu. Obecnie gatunek ten cieszy się wielką popularnością i przy odrobinie talentu, pomysłu oraz szczęścia można stworzyć dzieło na miarę przygód intrygującego detektywa Holmesa.
Przed Wami dwie historie osób, których życiowe perypetie nie wskazywały na to, że zostaną one pisarzami. Droga do ich literackiej sławy bywa pełna życiowych zakrętów.
Giorgio Faletti, urodził się w Asti w 1950 roku. W latach 80 zyskał popularność jako komik, występując w popularnym programie telewizyjnym. Kłopoty ze zdrowiem sprawiły, że porzucił tę profesję i zainteresował się światem muzyki, co zaowocowało jego udziałem podczas Festiwalu w San Remo. Po przygodzie z piosenką zajął się literaturą publikując z powodzeniem w 2002 roku swoją pierwszą powieść Io uccido (Ja zabijam), thriller, który sprzedał się w ilości ponad miliona egzemplarzy!
Massimo Carlotto urodził się w 1956 roku w Padwie. W latach 70 znalazł się w centrum jednej z najbardziej kontrowersyjnych zbrodni w historii Włoch. W 1976 zgłosił policji odkrycie ciała kobiety, która została zasztyletowana. Jego wersja mówiła, iż próbował ją ratować, jednak jego ślady w jej mieszkaniu i krew ofiary na ubraniu spowodowały, że został oskarżony o morderstwo i aresztowany. Skazany na więzienie zdecydował się uciec przed wymiarem sprawiedliwości, ukrywając się we Francji oraz Meksyku. Lata ucieczki, stresu, ponowne trafienie do więzienia pchnęły Massimo na skraj załamania nerwowego. Na szczęście kres absurdalnemu wyrokowi położył Prezydent Włoch i w 1993 roku ułaskawił go. Fatalna przeszłość ostatecznie minęła i zapoczątkowała nowy rozdział w życiu Massimo Carlotto. Odtąd nie był już uciekinierem, a pisarzem. Jego pierwsza powieść Il fuggiasco, historia na wpół biograficzna, była początkiem wielkiej kariery.
Te dwie historie ukazują, jak nieprzewidywalne bywają koleje losu, jak z samego dna, można trafić na szczyt. Jeżeli chcecie ocenić talent wspomnianych wyżej osób zapraszam do lektury. Tam fikcja literacka miesza się z rzeczywistością tworząc dzieła, które za 100 lat być może zyskają sławę na miarę brytyjskiego detektywa.