Blog

4 listopada 2016

Jak skutecznie uczyć się słówek?

Czy kontekst ma znaczenie?

Wertując Internet natrafiłam na informacje o pewnym młodym mężczyźnie, który mówi biegle jedenastoma językami. W udzielonym dla telewizji wywiadzie twierdził, że każdy nauczony język, sprawia, iż kolejny jest łatwiejszy do przyswojenia. Zapytany o receptę na szybsze uczenie się języków odpowiedział tak:

Najprostszą drogą, aby nauczyć się języka jest kontekst. Dzięki niemu pamiętam to, co widzę, czy słyszę dużo łatwiej niż pojedyncze słówka zapisywane na kartce.

Zapewne nie raz mieliście do czynienia z sytuacją, gdzie po wykuciu na pamięć słówek nie wiedzieliście dokładnie w odniesieniu do czego ich użyć. Były wyrwane z kontekstu właśnie i nie było wiadomo, czy akurat to słowo pasuje do danej sytuacji, a może należałoby użyć innego. Co więcej słówka same wyparowywały z głowy w błyskawicznym tempie. Wyobraź sobie 5 słów w obcym języku, nawet jeśli uda Ci się zapamiętać je, szanse, że jutro powtórzysz je bez zająknięcia są marne.  Dlaczego? Ponieważ słówka te nie mają żadnego połączenia z rzeczywistością. Funkcjonują w oderwaniu od wszystkiego.

kontekst2


Czym jest właściwie kontekst? To nic innego, jak okoliczności występowania danego wyrazu, zwrotu lub tekstu, które wpływają w  fundamentalnym stopniu na jego znaczenie. I tak słowo zamek, może oznaczać fortece czy też ten wszyty w kurtkę.

Jeżeli uczycie się słówek koniecznym jest umiejscowić ich w kontekście, w ten sposób uczycie się dużo szybciej. Wykorzystywanie kontekstu sprawia, że nowe słownictwo nabiera nowego znaczenia. Ta metoda sprawia, że uruchamiacie pamięć długoterminową. Uczenie się znaczenia słów łączy nowe informacje z tymi, które już znacie. To kreuje z kolei strukturę poznawczą, mówiąc prosto nowa informacja jest łączona ze starą, im więcej powiązań stworzycie tym więcej słów zakotwiczycie w swojej pamięci i odniesiecie je do różnych sytuacji. Nadacie słowom wielorakich znaczeń w zależności od sytuacji i okoliczności, w jakich mogły zostać użyte,

Umiejscawianie słów w kontekście jest najlepszą praktyką, którą uczący się języków może zastosować w tym procesie.

Jak pracować nad wcielaniem znaczenia kontekstu podczas nauki języków? Jest kilka prostych metod dostępnych od ręki. Oglądanie obcojęzycznych filmów zapewnia Wam widzenie i słyszenie słów w kontekście danej sytuacji. Widzicie bowiem, kto z kim komunikuje się. Jeżeli będzie to lekarz, to słowa prawdopodobnie zostaną użyte w medycznym kontekście. Jeżeli będzie to program historyczny, to zapewni Wam całą gamę nowych słów powiązanych z tematyką, której dotyczą. Filmiki w Internecie pozwolą Wam zobaczyć realną sytuację z prawdziwymi ludźmi w rzeczywistej sytuacji. Wówczas jest łatwiej zrozumieć o czym dane osoby mogą mówić. I nawet niekoniecznie znając wszystkie słowa, będziecie w stanie domyśleć się znaczeń wypowiedzi. Na ratunek przychodzi bowiem kontekst. Wyzwaniem jest również śledzenie zapisów transkrypcji nagrań audio. W ten sposób nie tylko słyszymy daną sytuację, ale możemy również śledzić tekst, zastosowane struktury gramatyczne i rozbudowane zdania z użyciem słów, które być może doskonale znamy.

Nie można lekceważyć kontekstu. Nauka słówek jest ważna, bo bez nich proces komunikowania się będzie utrudniony. Jednak to kontekst sprawia, że nauczone słowa będą używane we właściwej sytuacji i o właściwym znaczeniu.

Jeśli chcesz poznać kilka innych ważnych wskazówek wspomagających naukę zapraszamy do obejrzenia naszego webinarium. Poznasz czym jest myślenie wizualne. Dowiesz się czym jest metoda haków i akronimy.

Bezpłatny ebook.

1000 najpopularniejszych wyrazów w języku włoskim i 215 ciekawostek na temat Włoch

Administratorem Państwa danych osobowych jest Szkoła Językowa VIA ITALIA Magdalena Szczepanik-Zielonka z siedzibą przy ul. Wysockiego 3/70, 27-200 Starachowice.Dane podane w formularzu, które są dobrowolne, ale niezbędne do obsługi zapytania będą przetwarzane jedynie w celu obsługi wysłanego zapytania. W razie pytań prosimy o kontakt na: biuro@via-italia.pl

Komentarze

3 komentarze

  1. Super treść. Do mnie przemawia zdecydowanie kontekst. Ale też pamiętam, że pierwszych słówek uczyłam się z piosenek angielskich, a właściwie z tłumaczeń Madonny, Jacksona i Queen. A, że nie było wtedy dostępu do tekstów, spisywałam je z taśmy, potem tłumaczyłam ze słownikiem. Uwielbiałam i trochę szkoda, że dzisiaj jest tak łatwy dostęp. W sensie, że już samo to szukanie, przewijanie w tył, w przód, wyławianie słówek, bardzo dużo dawało. A dzisiaj, google, youtube i już. No cóż. Takie czasy, wszystko pędzi. Pozdrawiam

    Odpowiedz
  2. Świetny wpis. Całkowicie się z Tobą zgadzam. Dodam jeszcze jedno. Uczmy się przede wszystkim tego, co jest nam potrzebne. Trafiają do mnie na lekcje francuskiego osoby, które potrafią wyrecytować np. nazwy prawie wszystkich drzew w tym języku, ale nie potrafią kupić tabletek przeciwbólowych. Ręka do góry, kto w ciągu ostatniego tygodnia użył w swojej codziennej komunikacji (język nieważny) słowa topola.

    Odpowiedz
  3. słyszałam o metodzie, która zawiera to co napisałaś, tyle że najpierw należy wykuć 1000 podstawowych słów, a potem właśnie oglądać

    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wpisy

38 włoskich wyrazów w języku polskim

Pianista zagrał w galerii przy akompaniamencie innych muzyków, a utalentowana śpiewaczka dała popis swoich umiejętności w operze.  Przekonaj się,...